Kosmiczny Sai Baba mówi o paryskich atakach i przesądzie piątku 13-tego

 



paree Ponieważ Valerie i John niedawno przebywali we Francji liczni ludzie prosili o podpowiedź, dlaczego ISIS wzięło na cel Francję. Valerie i John z należnym szacunkiem wezwali Kosmicznego Sai Babę, oczekując wyjaśnień tego i innych zdarzeń, które miały ostatnio miejsce. Potrzeba przebaczenia; Miłość i tylko Miłość jest naturą Źródła Wszelkiego Stworzenia.

 



 

Niedawno spędziliśmy 6 miesięcy mieszkając we Francji i nawiązując wiele nowych przyjaźni. W związku z ostatnimi zdarzeniami we Francji w piątek 13 listopada proszono nas, czy nie moglibyśmy otrzymać jakichś wyjaśnień, dlaczego fanatyczni wojujący terroryści skupili się na mieszkańcach Francji.

 

Dzisiaj mamy środę 18 listopada 2015 r. Z wielką miłością i szacunkiem wezwaliśmy Kosmicznego Sai Babę, prosząc o jakieś podpowiedzi.

 

18 listopada – Kawau Island – Nowa Zelandia.

Jestem, moi drodzy. Bardzo mi miło być tutaj. Wiem, że oboje jesteście zmartwieni tym, co się stało w Paryżu, podobnie jak zmartwionych jest wielu ludzi Zachodu. Chcę też zwrócić uwagę na to, że z powodu tych ataków cierpi wielu ludzi na całym świecie.

 

Nie tylko we Francji, lecz wielu ludzi [na świecie] obecnie myśli o Francji. Spróbuję wyjaśnić, dlaczego te ataki nastąpiły we Francji.

Ty i twój mąż John ostatnio spędziliście jakiś czas we Francji i otrzymaliście wgląd w zdarzenia, jakie miały miejsce, powiedziałbym, prawie 1000 lat temu, kiedy to wystąpiły problemy bardzo podobne do tego, co dzieje się teraz – walka przeciwko religijnym ikonom i różnym religiom oraz sposobom, w jaki myślą. Innymi słowy, chodzi o różnice między muzułmanami i chrześcijanami.

To samo dzieje się ponownie. Stamtąd pochodzi wpływ – oczywiście, ma on wiele odgałęzień, które pojawiły się przez lata, jakie od tamtego czasu upłynęły. Wtedy były krucjaty, które zorganizowano, aby pomóc zwalczać wojowników pochodzących z muzułmańskiej strony, a ci przyszli, aby uprzedzić [chrześcijan] i zapewnić, że wszyscy ludzie zrozumieją ich wiarę i religię.

Nie osądzając, ich przekonania i myślenie popychało ich do rozpowszechniania własnego rozumienia.

Muszę od razu powiedzieć, że to samo działo się z chrześcijanami. Papież i cała hierarchia, która wyznawała nauki Jezusa, przekazywała te chrześcijańskie nauki „owieczkom,” że tak powiem. I postępowali podobnie – głęboko wierzyli w Jezusa i ikony, które istniały w Jerozolimie, i chcieli je chronić.

Chcieli, aby ludzie podróżowali w pielgrzymkach do Jerozolimy, a także do Santiago de Compostella, która obecnie znajduje się w północnej Hiszpanii.

BYŁ TO CZAS, kiedy trwała walka i bronienie tego, co uważali za święte miejsca i chcieli mieć możność ciągłego ich odwiedzania. Właśnie o to muzułmanie i chrześcijanie walczyli.

Niestety, po obu stronach nie zachowywano pierwotnych nauk – tego, że nie należy zabijać ani osądzać, lecz drugą stronę próbować zrozumieć lub [spojrzeć na problem] ze wszystkich punktów widzenia. Uszanować to … a nie wymuszać na innych własnych przekonań.

Niestety, tak właśnie się działo i problem ten ciągle istnieje.

Obecnie wyrwał się spod kontroli z wielu innych powodów – ludzie są popychani w różne strony, dlatego Miłość Boga do pewnego stopnia została utracona.

Ale przecież Miłość Boga nie ma nic wspólnego z braniem broni do ręki czy walką albo zabijaniem – jest to MIŁOŚĆ – jest to UNIWERSALNA MIŁOŚĆ … jest to WSPÓŁCZUCIE.

I ona właśnie znajduje się w głębi serca każdego człowieka.

Różne są tylko drogi, którymi różni ludzie dochodzą do zrozumienia tego.

Trzeba uznać i zrozumieć różnice, jakie zdarzają się w myśleniu i praktykowanej wierze. Ważne jest, aby uznać, że są różnice … ale również ważne jest, aby uznać, że miłość Boga ze Źródła Wszelkiego Stworzenia jest … właśnie tym. Jest MIŁOŚCIĄ.

Nie ma jednego Boga, który jest różny od innego Boga – bynajmniej – wszystko pochodzi z tego samego Źródła. Dlatego trzeba, by każdy zachowywał to w pamięci – każda osoba na tej planecie.

Oczywiście też, niektóre decyzje zostały podjęte w najlepszej wierze – chociaż w rzeczywistości nie były podjęte z właściwych powodów, wtedy wydawały się właściwe. Jak mam to wyrazić? Karmiczna reakcja na podjęte działania … skłaniała do działań, które zostały podjęte … … Nastał więc czas dla Wszystkich, podkreślam słowo WSZYSTKICH, ludzi na tej planecie, aby prosić o przebaczenie za działania, które mogły zranić ludzi, chociaż w rzeczywistości oni nie chcieli ranić innych.

Oni tylko wierzyli, że polecenie przychodziło z wewnątrz, czyli od Boga, ale mogę was zapewnić, że Bóg nie daje poleceń, aby iść i zabijać. Te nauki o tym nie mówią i nigdy nie mówiły.

Chciałbym, abyście poważnie o tym pomyśleli.

Chociaż obecnie są ludzie, którzy podejmują takie działania … tj. zabijają w imieniu Boga i wierzą, że w służbie Bogu robią najwznioślejszą rzecz … mylą się, gdyż Stwórcze Źródło ma do czynienia tylko z Miłością.

Każdy ma w sobie tę Stwórczą Energię. Istnieje więc potrzeba przebaczenia za podjęcie działań ze złych powodów, ale nie zdając sobie z tego sprawy. Tylko tego trzeba. To tylko potwierdzenie, że popełnili błąd, albo podjęli niezamierzoną decyzję, która miała ranić.

Każdy powinien to przemyśleć – i każdy powinien zamienić tę energię na energię Miłości, Uniwersalnej Miłości. I prosić o przebaczenie za odejście od Miłości oraz prosić o przebaczenie dla siebie samego za podjęcie tamtych decyzji i działań – nawet jeśli zrobili to w najlepszej wierze i w dobrych zamiarach.

Jeśli wszyscy z miłością i zrozumieniem zdołają zgodzić się na rozbieżności, gdy będą mieli jakiś problem, mogą go rozwiązać przez dojście do wzajemnego zrozumienia się – bez walki – nigdy nie podnosząc na siebie broni, lecz kochając, szanując i darząc się tym nawzajem.

Zatem proszę o przebaczenie nie tylko z ich strony, ale także ze strony innych. Jeśli więc takie przebaczanie rozpowszechni się na tej ziemi, reakcja Karmiczna „przemagnesuje się” w miłość. Musi to nastąpić, gdyż jest to energia Siły pochodzącej od Stwórczego Źródła Wszystkiego. Tego trzeba, aby nastąpiła zmiana – aby pomóc innym, którym trudno się zmienić – i dojść do sytuacji, że i oni połączą się, ale będą szanować różnice.

Nie przyszedłem, aby prawić kazanie – przyszedłem, aby pokazać wam i opowiedzieć, jak naprawdę jest na planecie, na której żyjecie, na tej Matce Ziemi. Samą Matkę Ziemię też trzeba szanować i jej nie szkodzić.

Nigdy nie miało tak być – nigdy. Jeśli więc wszystko to zmieni się i podejmie się działania w celu ochrony, zamiast niszczenia, Ziemia rozkwitnie. I rozkwitną wszyscy ludzie na tej ziemi.

Mówię nie tylko o tym, co się stało i dlaczego dokonano tego ataku we Francji. Chociaż zostało to zaplanowane, mówmy, z drugiej strony pojmowania i znajomości minionej historii, łącząc to z datą, którą nazywa się „Czarnym Piątkiem”, feralnym 13 dniem miesiąca, podtrzymują oni tylko czas, który należy do „systemu wierzeń” – zmieńcie to, gdyż jest to także niewłaściwe.

Przesąd nie pasuje do miłości Boga. Ani to, w jaki sposób podjęto działania. Wszyscy jesteście Stwórcami – możecie Stworzyć to, co naprawdę chcecie – a ponieważ pochodzicie ze Źródła, naprawdę chcecie wrócić do tego Źródła zawierającego miłość Stwórcy.

Dziękuję, moje dzieci, dziękuję I niech was Bóg błogosławi.

 

Posłowie Valerie

Chcę przekazać wam uwagę na temat tego, czym przesąd o piątku 13-tego jest we Francji. My to, oczywiście, wiemy, ale czytelnik może nie wiedzieć.

Przyjaciółka, która mieszka w Pirenejach, przysłała mi to:

Istnieją zapiski mówiące, że Templariusze odpłynęli na wielu żaglowcach, udając się do wielu miejsc na świecie dnia 13-tego … i ciągle istnieją wszędzie na świecie. W odludnym miejscu w Południowych Alpach znaleźliśmy mały kościół z dedykacją złożoną – niezbyt dawno temu – przez Księcia Gloucester z Anglii. Dedykacja zawiera znaczący krzyż równoramienny w narożniku kamienia [upamiętniającego]. Wiemy, że dzisiaj Książę Gloucester jest GŁOWĄ, czyli Wielkim Mistrzem Templariuszy.

Odpowiedziałam jej:

„Dziękuję! To potwierdza to, co otrzymywałam. Wiesz, że Czarny Piątek pochodzi od dnia, w którym potępiono Templariuszy … wszystko wiąże się z czasami krucjat i tutaj przewidywano te ataki. Już wzmocniono środki bezpieczeństwa i zamknięto granice. Ten dzień spędziłam na dokończenie malowania jednorożca. W istocie był to piękny dzień i cały weekend, a te wiadomości doszły do nas, tu w Australii, dopiero w niedzielę wieczorem. Mam nadzieję, że twoja wiadomość pozwoli wielu ludziom zrozumieć, że prawda daleko odbiega od „oko za oko” i że siłowy odwet nie jest rozwiązaniem, które wybrałaby większość tutejszych mieszkańców.” (Od: Vivienne Cole)

 

saibaba

[źródło: valeriebarrow; tłum.: KMB, Toruń, 2015.11.20]